Gameloft udowodnił produkcją Gangstar: West Coast Hustle, że sandboxowe gry typu Grand Theft Auto autorstwa Rockstara mogą powstać nie tylko na duże platformy. Po wielu próbach stworzenia gry podobnej do GTA udało się to na smartfonach i tabletach. Do tej pory jedynie seria Saints Row była mniej lub bardziej godnym rywalem, tymczasem na scenie pojawił się nowy zawodnik, produkcja jest naprawdę udana. Fabuła gry koncentruje się na dwójce przyjaciół – gangsterów, którzy po nieudanym napadzie na bank postanowili poprosić o pomoc lokalnego gangstera. Od tej pory zaczynają wykonywać zlecone przez niego zadania, a w tym mieści się kradzież samochodów, eliminowanie niechcianych członków społeczeństwa i tym podobne gangsterskie sprawy. Świat po którym się poruszamy jest bardzo duży, do tego pojazdów którymi możemy jeździć jest równie dużo, podobnie sytuacja wygląda z ilością broni. Misje choć dość krótkie są dostępne też w sporej ilości, polegają zwykle na pobiciu lub pozbawienia kogoś życia czy uratowaniu uprowadzonej osoby. Ogólnie rzecz biorąc pozycja jest warta polecenia.