Jax wraca do domu? na fotelu niedaleko łóżeczka siedzi Tara?dzieciak nakarmiony ma zadowoloną minę?fajny widok?Jax pyta Tarę jak tam jej nos?odpowiada,że nic jej nie będzie,?ale minę ma nieszczególną?na pytanie mężczyzny, co się dzieje, Tara zaczyna mówić, że nie radzi sobie dobrze z tym jego światem?z tą przemocą, dziewczynami, pornografią,?że to nie jest normalne?a ona boi się,że coś się stanie Ablowi albo im?wtedy Jax przynosi jej książkę swego ojca ?i obiecuje, że wyciągnie Klub z tego, co jest teraz?jego ojciec miał swoją receptę jak wyjść z takiego marazmu?I on znajdzie sposób,?więc żeby z nim została to i ona znajdzie dla siebie miejsce w tym nowym Klubie?
Wieczorem w Klubie ma się odbyć głosowanie nad odwetem na Zobelle?Clay wygłasza swoje racje, a potem swoje Jax?Jax zdaje sobie sprawę,że atak na Otto to była prowokacja, aby oni właśnie tak postąpili?w głosowaniu jest remis?odwet zostaje odłożony?wszyscy wychodzą ?zostaje Clay i Bobby, który głosował za Jaxem?chce wytłumaczyć szefowi swoje racje?mówi, że kiedy Clay chce szybkich decyzji przychodzi po radę do Tiga, kiedy chce rozważnych przychodzi do niego,?dlatego tak zagłosował?i cokolwiek dzieje się między Clayem a Jaxem, ktoś musi podejmować decyzje, które ochronią ten Klub?