Najlepsze horrory
Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że przemysł związany z grami komputerowymi ma się na całym świecie coraz lepiej. Jest wart już miliony dolarów, a akcje najważniejszych spółek zajmujących się produkcją gier komputerowych szybują bardzo mocno w górę, zapewniając mnóstwo pieniędzy. Nic więc dziwnego, że w różnorakich sklepach z grami wideo możemy znaleźć mnóstwo produkcji, które spełnią wymagania nawet najbardziej wymagających graczy i odbiorców, którzy oczekują od gry czegoś więcej niż tylko odrobiny rozrywki. Mowa na przykład o strachu.
Na rynku możemy znaleźć mnóstwo gier o tematyce horroru. W wielu z nich wcielamy się w rolę kogoś niezbyt silnego, kto ma za zadanie przetrwać w świecie opanowanym przez apokalipsę, w podziemiach moskiewskiego metra po wybuchu nuklearnym czy w jakimś opuszczonym szpitalu. Amnesia czy Resident Evil to naprawdę straszna gra, która oferuje nam mnóstwo ciarek na całym ciele podczas odwiedzania kolejnych lokacji i zmagania się z kolejnymi, niekiedy nieziemsko strasznymi i dziwnie skonstruowanymi, potworami. Potwory te często przypominają swoją aparycją zombie, ale są też takie, które wymagały od twórców nieco większej inwencji twórczej i kreatywności. Weźmy chociażby produkcję japońską pod tytułem Silent Hill i jednego z głównych jej antagonistów, który przypominał człowieka, ale na głowie zamiast twarzy posiadał ogromną piramidę. Brzmi to nieco groteskowo, ale w praktyce jest bardzo straszne. Gracze horrorów muszą mierzyć się z mnóstwem potworów.