JOANNA umówiła się na rozmowę z ojcem bliźniaczek, prezesem firmy, dla której kiedyś pracowała,?ale niestety sympatyczny pan Tomasz nie miał dla niej etatu?przypomniał jej,że tak się poznali, gdy zażegnywała konflikt między zwolnionym pracownikiem a prezeską?Joanna była mocno rozczarowana ?pani prokurator i komisarz przesłuchują wiceprezesa firmy, dla której pracowała Elżbieta?sugerują mężczyźnie, że albo on albo jego szesnastoletni syn odpowiedzialny jest za śmierć kobiety?mężczyzna jest zbulwersowany takimi podejrzeniami? Do Joanny znowu dzwoni matka dziwiąc się, że w jej mieszkaniu słuchawkę podniósł jakiś mężczyzna?Joanna wyjaśnia, że to kolega z pracy,?ale matka jak to matka drąży temat, więc Joanna w końcu obiecuje,że przyjedzie na weekend? Joanna jedzie do swojego mieszkania, szuka w torebce kluczy i na chwilkę wpada w panikę, gdy nagle przypomina sobie, że klucze dala Marcinowi,?gdy chłopak w końcu jej otwiera okazuje się, że nie jest sam?z kanapy w bardzo radosnym nastroju podnosi się pani Jola?